środa, 25 września 2013

Buszu


  Buszu bardzo długo czekał na swoje ukończenie. Zaczęłam w połowie stycznia, zrobiłam jego połowę a drugą skończyłam... w maju/czerwcu? Cóż, wena jest czymś niesamowicie ulotnym a jeśli dodać do tego wieczne lenistwo wychodzi niewiele obiecujący miks.  
I.13 - V/VI 13 r.
Buszu
     Jeśli przyjrzymy się dokładnie zauważymy, że lewa strona rapera razem z dłonią jest wycieniowana nieco inaczej, słabiej niż druga, prawda? Możesz powiedzieć, że są takie same ale spróbuj przyjrzeć się dokładniej. Prawa strona jest wygląda na zrobioną "mocniej", można rzec "pewniej". Wystarczy parę miesięcy maratonu rysowania w każdej wolnej chwili (czyt. dniami i nocami ;]) i powrót do starej pracy by zobaczyć, że jednak doszło się do jako takiej wprawy. I wystarczy miesiąc, dwa bez rysowania by trzymanie ołówka w dłoni stało się czymś absurdalnym.

     Drugą część kartki zarezerwowałam dla rapera Temate. Jak zwykle nie mogę się zebrać do narysowania go. ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz